Znamy już zwycięzców tegorocznego Festiwalu Clio, który w miniony weekend odbył się w Miami (USA). Tytuł agencji roku zdobyła Saatchi & Saatchi New York, za sieć roku uznano Saatchi & Saatchi Worldwide. W tym roku organizatorzy konkursu otrzymali ponad 19 tys. zgłoszeń - zespoły jurorów wyróżniły kilkaset prac w 11 głównych kategoriach.
Główną nagrodę w kategorii Print otrzymała kampania wódki 42 Below, zrwaliwoana przez Saatchi & Saatchi New York. Konkurs Cinema/TV wygrała agencja Leo Burnett Italia z Mediolanu za spotem ”Underwater Word” (Aqualtis Washing Machine), a oddział tej Leo Burnett z Chicago wygrał Grand Cilo za najlepszy billboard (”Sundial”, McDonald's). Pełna lista laureatów tutaj
Wystartowała (na razie w Niemczech i Austrii) najnowsza kampania wódki Absolut przygotowana przez TBWA Paris. Według Ketilsa Eriksensa, prezesa V&S Absolut Spirits, kampania “In an Abostul world” inspiruje do odkrycia w sobie wizjonera i zachęca do dyskusji nad ważnymi tematami.
W najnowszej reklamie koncernu samochodowego Hyundai ustylizowana na Angelę Merkel Azjatka zapewnia o zapewnia o niemieckich cechach koreańskich aut.
Od jesieni zeszłego roku prowadzona jest kampania wizerunkowa koreańskiej marki pod hasłem „Niemiec wśród Azjatów”. Za realizację przedsięwzięcia odpowiada agencja Ruf Lanz, która w najnowszym projekcie wykorzystała motyw kanclerza Niemiec – Koreanka, która stylem ubioru, fryzurą i gestykulacją przypomina Angelę Merkel zapewnia, że modele Hyundaia charakteryzują się niezawodnością, wysokim poziomem bezpieczeństwa i nie rujnują domowego budżetu
Advertising Standards Authority, brytyjski regulator rynku reklamowego, opublikował sprawozdanie za 2006 rok, ogłaszając w nim listę 10 najbardziej kontrowersyjnych kampanii reklamowych.
Liderem zestawienia jest kampania „In the name of father” stowarzyszenia Gay Police Association, w ramach której w prasie pojawiły się ogłoszenia z Biblią leżącą obok kałuży krwi. Do ASA wpłynęły 553 skargi związane z tym projektem, głównie od organizacji religijnych. W pierwszej dziesiątce, znalazły się aż trzy reklamy związane z włoskim domem mody Dolce & Gabbana – dwie promowały nowe kolekcje D&G, jedna linię telefonów komórkowych Motorola sygnowanych przez projektantów. W sumie reklamy D&G były przyczyną 415 skarg, dotyczących głównie gloryfikacji przemocy. Wiele kontrowersji wzbudziła, kampania promująca nowy kanał telewizyjny Five US należący do Channel 5 Broadcasting. W pierwszej fazie kampanii, kanał oparty na serialach i filmach produkcji amerykańskiej, reklamował się hasłem „Nothing good ever came out of America”, co wywołało falę oskarżeń o rasizm (99 skarg). ASA otrzymała w ubiegłym roku rekordową ilość 12842 skarg na reklamy, a w wyniku działalności regulatora 2421 projektów zostało zmienionych bądź zakazanych.
Niedźwiadek Knut stał się w wartościową marką na niemieckim rynku reklamowym. Wykorztystały to władze berlińskiego zoo oraz kilka firm m.in. Harbio, Berliner Volksbank [czytaj]. Hamburska agencja reklamowa Den mutigen gehört die Welt postanowiła wykorzystać popularność zwierzaka dla własnych potrzeb - stworzono kilka projektów opartych na wizerunku Knuta, które mają przekonać potencjalnych klientów o sile kreatywności agencji.
Wczoraj odbyła się ceremonia wręczenia nagród w konkursie Swiss Poster Awards 2006. Grand Prix zdobyła agencja Walker za projekt plakatu zrealizowany w ramach kampanii społecznej dla Amnesty International.
Grand Prix: „To nie dzieje się tutaj, ale teraz” (Walker/Amnesty International)
Oprócz głównego trofeum, przyznano nagrody w trzech kategoriach: komercja, kampanie społeczne i kultura. W pierwszej z wymienionych kategorii zwyciężyła agencja Exxtra Kommunikation, którą nagrodzono za kampanię dla sieci supermarketów Migros. Wyróżnione zostały też Ruf Lanz (plakat „Tea Cups” dla hotelu Dolder Waldhaus) i Wirz (kampania portalu internetowego jobwinner.ch). Agencja Ruf Lanz zdobyła też pierwszą nagrodę w kategorii kampanie społeczne za akcje plakatową promującą rozważne uprawianie sportów zimowych. Advico Young & Rubicam i Spillmann/Felser/Leo Burnett otrzymały wyróżnienia za prace zrealizowane na zlecenie Szwajcarskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego i czasopisma dla kobiet Annabelle. Karl Domenic Geissbühler wygrał w kategorii kultura afiszem promującym operę Doktor Faust (Opernhaus Zürich). Jury wyróżniło też dwa projekty Publicis Zürich zrealizowane dla Heinekena i studia nagraniowego Weltrekords.
Plakaty z nagrodzonej kampanii
Wyróżnienie w kategorii komercja: „Jak tylko zwolni się jakaś posada, już mamy ją w sieci” (Wirz/ jobwinner.ch)
Wyróżnienie w kategorii kampanie społeczne: „Broń nie należy do rodziny” (Spillmann/Felser/Leo Burnett / Annabelle)
Pierwsza nagroda w kategorii kultura: (Karl Domenic Geissbühler/ Opernhaus Zürich)
Coca-Cola rozpoczęła kampanię reklamową w najpopularniejszych internetowych projektach społecznościowych – Second Life, YouTube i MySpace. Firma zachęca internautów do zaprojektowania idealnej maszyny z napojami.
W ostatnich projektach reklamowych Coca-Coli często wykorzystywany jest motyw, popularnych w USA, vending machines. W zeszłym roku amsterdamski oddział Wieden + Kennedy zrealizował spot "Happiness Factory", a obecnie producent napoju i agencja Crayon realizują internetową kampanię “Virtual Thirst”, której głównym punktem jest konkurs na projekt wirtualnej maszyny z napojami. Swoje idee dotyczące wirtualnego urządzenia można przysłać w postaci opisu wysłanego za pomocą portalu MySpace, przygotowując film o swoim projekcie i publikując go w YouTube lub projektując swój wynalazek za pomocą narzędzi dostępnych w grze Second Life. Nagrodą w konkursie jest wycieczka do San Francisco, gdzie zwycięzca będzie obserwował pracę nad realizacją swojego pomysłu.
Jak wiadomo prezydent USA często w swoich przemówieniach myli się i przekręca fakty. Nie jest też tajemnicą, że Bush jest zapalonym rowerzystą. Szwajcarska agencja Ruf Lanz połączyła te dwa fakty...
Agencja z Zurychu przygotowała kampanię dla nowego, sportowego centrum handlowego (Sport Factory Outlet), w ramach której przestrzega przed jazdą na rowerze bez kasku. Jako odstraszający przykład podano Georga Busha, który rzekomo nie używa kasku - jakie są tego skutki można przeczytać na umieszczonych na reklamach "złotych myślach" prezydenta.
W Szwajcarii wystartowała kolejna faza kampanii społecznej wspierającej popularyzację aktywnego wypoczynku. W tym samym czasie na ulicach miast pojawiły się wychwalające lenistwo reklamy motorowerów.
Pierwszy z projektów, zrealizowany przez agencję Jung von Matt/Limmat, sfinansowała pozarządowa organizacja Gesundheitsförderung Schweiz. W ramach trwającej od czterech lat akcji popularyzującej zdrowy tryb życia, przygotowano trzy nowe reklamy. Na billboardach i w gazetowych ogłoszeniach pojawiły się sportowe rekwizyty (roki, buty do joggingu i rower) z wyraźną nadwagą. Umieszczone pod spodem hasło nawołuje uprawiania sportu. Co ciekawe, start nowej odsłony kampanii społecznej, zbiega się w czasie z premierą projektu reklamowego firmy Wattworld. Genewskie przedsiębiorstwo specjalizuje się w produkcji rowerów i skuterów z napędem elektrycznym. Reklamy elektro-bików, które przygotował miejscowy oddział McCann Ericsson, zachęcają do „sprytnego” lenistwa. :)
Niemcy zakochali się w porzuconym przez matkę niedźwiadku z berlińskiego zoo. Jego potencjalną wartość marketingową eksperci szacują na od 7 do 13 milionów euro.
O zwierzaku stało się głośno, gdy grupa ekologów domagała się od władz ogrodu zoologicznego respektowania praw natury i pozostawienia odrzuconego przez matkę niedźwiadka bez opieki. Oznaczało to dla niego śmierć. Berlińskie zoo nie spełniło żądań, za to skrzętnie wykorzystało popularność podopiecznego. Knut jest gwiazdą najnowszej kampanii producenta słodyczy Haribo, jego podobizna zdobi kartę płatniczą jednego z banków i tytułową stronę niemieckiego wydania ”Vanity Fair”, a telewizja ARD w specjalnym, codziennym programie donosi o stanie niedźwiadka. Ogród zoologiczny, którego giełdowy kurs wzrósł w ciągu ostatniego tygodnia o 16 proc., zamierzą zastrzec markę Knut i sprzedawać firmom licencję na jej wykorzystywanie. ”Niedźwiadek z berlińskiego zoo jako nośnik reklamy jest wart miliony, ale władze ogrodu muszą się spieszyć, bo gdy zwierzę podrośnie, nie będzie już tak atrakcyjne dla reklamodawców” – ostrzega Bernd Michael z agencji Grey z Düsseldorfu, w wypowiedzi dla dziennika ”Die Welt”.
Agencja Ogilvy Interactive oraz organizacja Adventure Ecology zadbały o ekologiczną świadomość użytkowników gry Second Life fundując im powódź, która zalała część wirtualnego świata.
Inicjatywa Adventure Ecology, organizacji która zajmuje się promowaniem projektów związanych ochroną środowiska, miała na celu zwrócenie uwagi internautów na problem globalnego ocieplenia. Akcję wsparł największy pośrednik nieruchomości w grze, firma Anshe Chung Studios Ltd. pozwalając na zalanie dużych obszarów wirtualnego świata. Według danych IPCC (Intergovernmental Panel of Climate Change) opublikowanych na stronach internetowych Adventure Ecology, do końca stulecia poziom oceanów podniesie się o 59 cm, co oznacza zalanie m.in. Nowego Jorku Tokio i Holandii.
Agresywna akcja informacyjna ma zmotywować mieszkańców San Francisco do podjęcia przygotowań na wypadek ewentualnej katastrofy.
Według przeprowadzonych niedawno badań, tylko 6 proc. mieszkańców 7-milionowej aglomeracji San Francisco Bay Area zdaje sobie sprawę ze skali zagrożenia klęskami żywiołowymi w postaci trzęsienia ziemi i tsunami. Miejscowy oddział Czerwonego Krzyża postanowiłto zmienić i przygotował kampanię informacyjną pod hasłem „Be prepared”. Projekt, w ramach którego przewidziano szereg działań z zastosowaniem marketingu wirusowego i guerilla, zrealizowała agencja Riney (Publicis). Jednym z ciekawszych pomysłów jest kampania z wykorzystaniem billboardów umieszczonych na przyczepach samochodowych zaparkowanych w różnych częściach miasta, na których umieszczono katastroficzną wizję następstw żywiołu. Fotografie oglądane pod odpowiednim kątem idealnie komponują się z otoczeniem, powodując dające do myślenia złudzenie optyczne.
„Jeśli znalazłeś te klucze – nie zwracaj ich właścicielowi” – napisano na plakietce załączonej do pęku z kluczami. Nissan North America, w ramach najnowszej kampanii reklamowej, „zgubił” ich ponad 20 tys.
Pęki z kluczami umieszczono w pubach, sklepach, arenach sportowych itp. Reklamują innowacyjny system uruchomiania silnika montowany w nowym modelu aut japońskiego koncernu. Każdy ze „zgubionych” zestawów zawiera trzy klucze (w tym jeden do samochodu) oraz dwie plakietki: pierwsza to wspomniana reklama Nissana Altima, zachęcająca do odwiedzenia strony internetowej producenta, druga zaś jest promocją elektronicznej karty służącej płacenia na stacjach benzynowych Exxon i Mobil. Kampania przypomina trochę akcję promocyjną realizowaną w zeszłym roku przez brazylijską agencję Talent. W różnych miejscach Sao Paulo "gubiono" portfele, w których zamiast pieniędzy znajdowała reklama miejscowej gazety ("Znalazleś portfel. Teraz dowiedz się jak go zapełnić. Czytaj ekonomiczne strony Estadão"). (via)
Onitsuka Tiger, pochodzący z Japonii producent obuwia, w ramach działań marketingowych uruchomił stronę internetową madeofjapan.com. Prezentowany na niej model buta, złożony jest z miniatur fotografii, które są linkami do witryn związanych tematycznie z Japonią.
Fotografie pochodzą ze 150 stron internetowych, w większości blogów, w różny sposób nawiązujących do hasła kampanii – „Made of Japan”. Witryna aktualizowana jest co godzinę – za każdym razem zmienia się model butai jego kolorystyka. Za projekt odpowiedzialne są holenderskie agencje StrawberryFrog i Woodend.
Mini, marka należąca do niemieckiego koncernu BMW, w najnowszej kampanii wykorzystuje marketing wirusowy. W ramach projektu stworzono wirtualną wytwórnię płytową, której artyści, w piosenkach, zachwalają zalety samochodów.
Nietypową kampanię reklamową realizują dwie monachijskie agencje: Start i Interone Worldwide. Na stronie internetowej www.defminirecords.comprezentowane są sylwetki artystów i teledyski. Wszyscy wykonawcy w swoich piosenkach nawiązują do wysokich standardów bezpieczeństwa i niezawodności aut marki Mini, np.: boysband N’Cap w utworze „So many stars” zachwala doskonałe wyniki osiągane przez auta w crashtestach (NCAP to popularne testy bezpieczeństwa, w których ocenia się samochody przyznając im gwiazdki).
Na lotnisku w Wenecji pojawiła się niecodzienna instalacja reklamowa. Taśmę, na której pasażerom dostarczane są bagaże po zakończeniu lotu, zamieniono w ogromny stół do ruletki.
Projekt, jest częścią kampanii realizowanej przez agencję Admcom dla Casino Municipale di Venezia. Taśma podająca bagaże to idealne miejsce na reklamę - po każdym locie swoją uwagę skupia na niej średnio stu pasażerów. Nic dziwnego, że weneckie kasyno podało na stronach internetowych, że od czasu pojawienia się instalacji, liczba klientów wzrosła o60 porc.